Zapewne większość z Was już o niej słyszała,
zwłaszcza, iż była reklamowany przez Heidi Klum ^^
zwłaszcza, iż była reklamowany przez Heidi Klum ^^
O czym mowa?
Mascara Astor - BIG& beautiful BOOM
Mascara Astor - BIG& beautiful BOOM
Dostałam ją w prezencie urodzinowym i dzięki temu miałam okazję ją wypróbować.
Pierwsze, co rzuca nam się w oczy, kiedy bierzemy tusz do ręki to jego opakowanie
- złote i świecące, przez co zdecydowanie wyróżnia się na sklepowych półkach.
Pierwsze, co rzuca nam się w oczy, kiedy bierzemy tusz do ręki to jego opakowanie
- złote i świecące, przez co zdecydowanie wyróżnia się na sklepowych półkach.
Kiedy pierwszy raz odkręciłam tusz w zaskoczenie wprawiła mnie szczoteczka,
która jest naprawdę gruba - przynajmniej w porównaniu z innymi tuszami,
których miałam okazję używać.
która jest naprawdę gruba - przynajmniej w porównaniu z innymi tuszami,
których miałam okazję używać.
Od razu zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie znajdzie się na niej
zbyt wielka ilość tuszu, a moje rzęsy nie zamienią się w jedną wielką kępkę.
Otóż nie!
Tusz nakłada się naprawdę fajnie, a szczoteczka nabiera niewielkie ilości.
zbyt wielka ilość tuszu, a moje rzęsy nie zamienią się w jedną wielką kępkę.
Otóż nie!
Tusz nakłada się naprawdę fajnie, a szczoteczka nabiera niewielkie ilości.
Bardzo fajnie się nią operuje.
Nakłada tusz praktycznie na całość rzęs, tak więc już jedna warstwa
daje naprawdę fajny efekt.
daje naprawdę fajny efekt.
Jakie efekty na rzęsach?
Bardzo ładnie podkreśla rzęsy, czerń jest naprawdę intensywna.
Niestety nie wydłuża ich, a jedynie delikatnie pogrubia.
Na moich rzęsach zauważyłam efekt podkręcania
- to chyba dzięki tej szczoteczce ;)
Bardzo ładnie podkreśla rzęsy, czerń jest naprawdę intensywna.
Niestety nie wydłuża ich, a jedynie delikatnie pogrubia.
Na moich rzęsach zauważyłam efekt podkręcania
- to chyba dzięki tej szczoteczce ;)
Nie skleja rzęs, chyba, że ktoś jest tak inteligentny jak ja
i najpierw upaćka je sobie eyelinerem ^^
i najpierw upaćka je sobie eyelinerem ^^
Zdjęcie robione przed rozczesaniem rzęs ^^
Szczerze mówiąc z realu wygląda to o wiele lepiej,
trudno było uchwycić na zdjęciu ^^
Jak z trwałością?
Maskara wytrzymuje cały dzień,
nie kruszy się i nie rozmazuje - nawet na dolnych rzęsach.
Maskara wytrzymuje cały dzień,
nie kruszy się i nie rozmazuje - nawet na dolnych rzęsach.
PLUSY:
--> trwałość - naprawdę godna polecenia
--> efekt podkręcenia
--> efekt delikatnego pogrubienia
--> gruba szczoteczka, która nabiera odpowiednią ilość tuszu
--> nie skleja rzęs
--> efekt podkręcenia
--> efekt delikatnego pogrubienia
--> gruba szczoteczka, która nabiera odpowiednią ilość tuszu
--> nie skleja rzęs
--> nie kruszy się
--> nie śmierdzi, a ja pokusiłabym się nawet o stwierdzenie,
iż ładnie pachnie ^^
iż ładnie pachnie ^^
MINUSY:
--> nie wydłuża rzęs
--> cena - ok. 30zł, aczkolwiek zdarzają się promocje
i można upolować taniej;)
i można upolować taniej;)
Używałyście?
Polecacie?
Polecacie?
P.S. Przypominam o rozdaniu, które trwa do 15 marca ;)
KLIK - rozdanie :)
KLIK - rozdanie :)
fajny efekt! Może wypróbuję :>>> Ale masz rzęsiska długie! <3
OdpowiedzUsuńNie używałam :) ale przyznam, ze naturalne rzesy masz bardzo ladne i dlugie i nawet brak wydluzenia Ci nie szkodzi :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńOj w Pepco uwielbiam ich dodatki :) świeczki, ramki kurcze tam to można spędzić godziny!
OdpowiedzUsuńNo coś Ty? ;o To zamieść zdjęcia na bloga tych pudełek z chęcią zrobię oględziny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt daje ten tusz,może bd. mieć kiedyś możliwość wypróbowania :D A tak w ogóle to bardzo fajny blog. Dodaję się do obserwatorów i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńzapamiętam! może kiedyś wypróbuję jak wykończę wszystkie swoje tusze :)
OdpowiedzUsuńja też nie używałam, ale efekt daje fajny:)
OdpowiedzUsuńO efekt fajny :) Chyba go wytestuję bo jak narazie nie znalazłam swojego idealnego tuszu :)
OdpowiedzUsuńDobrze że nie masz jeszcze tak dużo postów i ogarnęłam wszystko w parę minutek :) Będę zaglądała i czekam na kolejne notki :)
długo na niego patrzyłam w rossmanie, ale w końcu standardowo telescopic zwyciężył i dobrze, bo ja stawiam najbardziej na przedłużanie rzęs:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny!
rebellook.blogspot.com
:D
ja już o takich wiem od lat... ale jeszcze nie trafiłam na taki co by rzeczywiście działał. usuwa włoski na tyle samo czasu co maszynka. Jednak nie poddaję się szukam sprawdzam, tak bym chciała żeby znaleźć ideał przed latem :)
OdpowiedzUsuńJa również używam tej maskary, jednak ona u mnie strasznie szybko wysycha i po pewnym czasie tworzy gródki, pogrubia jednak nieco skleja rzęsty. Bardzo miło tutaj u Ciebie. Dodaję do obserwowanych , jak również cieplutko pozdrawiam. Miłego dzionka życzę ;-)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie mam zamiaru zmieniać miejsca zamieszkania :)
OdpowiedzUsuń(chyba ze szkoła bedzie tego wymagła)
Aha... zapomniałam wspomnieć ze supcio blog :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie do tej maskary, muszę przyznać. Aktualnie poszukuję jakiejś nowej, więc może wybiorę tą :)
OdpowiedzUsuń+może się poobserwujemy.? ; )
Oo... a ja chciałam wypróbować i szczerze mówiąc, to przeraziła mnie ta duża szczoteczka:) i wzięłam One by One. Przy moich krótkich rzęsach potrzebuję wydłużenia, więc możliwe że ta by się u mnie nie sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuńładnie pokrywa rzęsy:)
OdpowiedzUsuńoglądałam ją w Rossmanie, kocham takie duże szczoteczki! :)
OdpowiedzUsuńzastawiałam się nad jej kupnem :D
OdpowiedzUsuńwow!! super efekt;p
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz;)
obserwuję i zapraszam;)
używam. już jakiś czas. polecam serdecznie tę maskarę : )
OdpowiedzUsuńzazdroszczę długich rzęs:)
OdpowiedzUsuńmoje to takie krótkie kuciapki:P
mam jedną maskarę z taką właśnie szczoteczką i strasznie źle się nią maluję może dlatego jestem do takich zrażona...ale opakowanie zdecydowanie przyciąga oko:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używam maskary :) Na razie używam odżywki , polecam :)
OdpowiedzUsuńobserwuję:) pozdrawiam bb
OdpowiedzUsuńwow, chyba zakupię :D
OdpowiedzUsuńoo wyglada naprawdę swietne na Twoich rzesach :> nie mialam jeszcze nic z astora :>
OdpowiedzUsuńciekawy;)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo krótkie rzęsy, a ten tusz wydaje się być dla nich idealny ;D
OdpowiedzUsuń<3
FENOMENALNE TEN TUSZ ! MUSIMY WYPRÓBOWAĆ !
OdpowiedzUsuńCIEKAWY BLOG, ZAPRASZAMY DO NAS PO NOWOŚCI + KONKUURS !!
ONELOVEONEDNA.BLOGSPOT.COM
ONELOVEONEDNA.BLOGSPOT.COM
XOXO GIRL !
chętnie bym wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńoo ja muszę używać takich co mega wydłużają bo jakoś źle się czuję z krótkimi haha ;D
OdpowiedzUsuńjesli, ktos ma krotke rzęsy powinien nakladac olejek rycynowy ( tak wiem, ze to olejek na przeczyszczenie :P )
OdpowiedzUsuńTusz to najwazniejszy element makijazu!!! :D
heej, jaki fajny blog :)
OdpowiedzUsuńja mam całkiem długie rzęsy, chociaż ostatnio nieco osłabły xd
chyba wypróbuję tą mascarę^^
Więc życzę nam wytrwałości :) dodaję:)
OdpowiedzUsuńTo była moja najgorsza mascara jaką w życiu kupiłam, po tygodniu użytkowania się rozpłyneła w środku... nie było ani, ciepło, ani nic... zrobiła się z niej "papka" podziekowalam wiec i juz nigdy wiecej do niej nie wrocilam.
OdpowiedzUsuńhmm.. u mnie nie dzieje się nic z tych rzeczy, a mam ją już dosyć długo. Cały czas zachowuje się tak, jak na początku. Wiele zależy od rzęs, ale też może trafiłaś na jakąś "trefną", albo przeterminowaną.. ;/
Usuńoperacja korekcyjna była przewidziana odkąd się urodziłam z wadą (rozszczep wargi i podniebienia, niezbyt estetyczne widoki). jest to jeden z moich niewielu kompleksów - właściwie wszystkie wynikają z tej wady, więc cieszę się, że w końcu będę miała możliwość "naprawienia" go :)
OdpowiedzUsuńa tusz mnie zainteresował. obecnie używam Maybelline Colossal Volum' Express i właśnie ma tendencję do osypywania się na dolnych rzęsach. nie idzie zetrzeć palcem, bo robią się smugi :) więc możliwe, że następnym razem spróbuję tego Astora.
oj była przemyślana, była! :)
OdpowiedzUsuńteż nie jestem zwolenniczką operacji plastycznych - zwłaszcza, kiedy naprawdę śliczne dziewczyny robią z siebie potwory (napompowane usta, cycki, tyłek, liposukcja, botoks gdziekolwiek się da...)
mam jeszcze kilka miesięcy, aby psychicznie się przygotować - zapisana na konsultacje jestem dopiero na maj, a zanim dojdzie do samej operacji, pewnie zejdzie się co najmniej do września.
nie, nie używałam, ale przynajmniej będę wiedzieć, że nie jest najgorszy
OdpowiedzUsuńJest roznica,ladniee,ladnie ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam, ale po reklamie spodziewałam się czegoś zaskakującego. Zdecydowanie nie wydłuża, tylko skupia się na pogrubieniu. Naprawdę są lepsze i to tańsze. BOOM! :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam tuszu bo na razie nie mam do tego potrzeby, jednak gdy już używam to też używam z Astora ;)
OdpowiedzUsuń______
dziekuje za komentarz :)
wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze ,,ze myslalam ,ze to łatwiejsza droga to bylo takie spotkanie zapoznawcze i teraz dostać mają formularze kiedy dalsze testy najpierw w kwietniu mają być te zrecznosciowe i jak je zaliczą to potem muszą czekać 9-10 msc jesli bd miec testy psychologiczne :D Jak dla mnie skomplikowane troche :D Długa jeszcze droga przed nim :D A co do tusza to bardzo ładnie sie prezętuje na Twoich rZęsach :))
OdpowiedzUsuńładnie, ładnie. ♥
OdpowiedzUsuńja już obs. twój, liczę na to samo. :)
o konsultacjach psychologicznych nic mi nie wiadomo... właściwie, niewiele wiem na ten temat. wszystkiego dowiem się dopiero w maju.
OdpowiedzUsuńwłaśnie uświadomiłam sobie, jak dziwny będzie moment zdjęcia opatrunku. mam nadzieję, że nie stwierdzę "to do mnie nie pasuje" :))
nie lubię takich szczoteczek, muszę mieć cienką, bo z inną nie umiem sobie poradzić:)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :).
OdpowiedzUsuńmoveyourimagination.blogspot.com
używałam ją kilka razy od mamy i jest naprawdę ok podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem ? BOMBA!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i było by mi miło, gdybyś mnie dodała :)
Mówiłam, że dodam zdjęcie w małej to dodałam specjalnie dla Ciebie;) A mascara jest fajna:)
OdpowiedzUsuń:) no w kwietniu ma miec te fizyczne jakoś i pewnie te ogolne jak mowisz no i mowili ze wlasnie jak to pozalicza to termin od 9-10 msc na te psychologiczne ale moze szybciej :D ehhh w kazdym bądz razie 3 mam kciuki za Was też :D :)
OdpowiedzUsuńnie lubie takich szczoteczek :)
OdpowiedzUsuńSuper .Uwielbiam takie .!
OdpowiedzUsuńnie używałam;)
OdpowiedzUsuńzapraszam ;)
Hm,co prawda nie wydłuża,ale nie kruszy się i nie znika a to już sporo ;)
OdpowiedzUsuńOj mi się kompletnie nie sprawdza:) bardzo ciekawy blog, obserwuję! Zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńale rzęsy ;)!
OdpowiedzUsuńmasz śliczne rzęsy;)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za odwiedziny;*
dodaję do obserwowanych.
wg ten tusz jest beznadziejny ja od lat używam tylko Maybelline :)
OdpowiedzUsuńniestety nie podzielam Twojego optymizmu odnosnie tej spirali, dla mnie jest ona po prostu kiepska. Ale jak wiadomo, wszystko zalezy od rzes. Na moich ten tusz nie robi doslownie nic, a szkoda, bo myslalam, ze bedzie zdecydowanie lepiej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)